Tercjarz nr 3/2024
19 marca 2024
Uwielbienie Boga Najwyższego
Ty jesteś Święty Pan Bóg jedyny, który czynisz cuda.
Ty jesteś wielki,
Ty jesteś mocny,
Ty jesteś najwyższy,
Ty jesteś Królem wszechmogącym,
Ojcze święty, Królu nieba i ziemi.
Ty jesteś w Trójcy jedyny Pan Bóg nad bogami,
Ty jesteś dobro, wszelkie dobro, najwyższe dobro, Pan Bóg żywy i prawdziwy.
Ty jesteś miłością, kochaniem;
Ty jesteś mądrością,
Ty jesteś pokorą,
Ty jesteś cierpliwością, Ty jesteś pięknością,
Ty jesteś łaskawością;
Ty jesteś bezpieczeństwem,
Ty jesteś ukojeniem,
Ty jesteś radością,
Ty jesteś nadzieją naszą i weselem,
Ty jesteś sprawiedliwością,
Ty jesteś łagodnością,
Ty jesteś w pełni wszelkim bogactwem naszym.
Ty jesteś pięknością,
Ty jesteś łaskawością,
Ty jesteś opiekunem,
Ty jesteś stróżem i obrońcą naszym;
Ty jesteś mocą,
Ty jesteś orzeźwieniem.
Ty jesteś nadzieją naszą,
Ty jesteś wiarą naszą,
Ty jesteś miłością naszą,
Ty jesteś całą słodyczą naszą,
Ty jesteś wiecznym życiem naszym Wielkim
i przedziwnym Panem,
Bogiem wszechmogącym,
miłosiernym Zbawicielem.
POKÓJ I DOBRO!
Znaczenie słów POKÓJ I DOBRO
dla współczesnego świata
Współczesny świat to świat, w którym my dziś żyjemy. Ale o współczesnym świecie mówili ludzie każdej epoki, bo każda epoka była i jest współczesna dla tych, którzy w niej żyją. Tak więc współczesnym światem można nazwać średniowiecze dla tych, którzy wtedy żyli i działali. To był współczesny świat dla naszego św. o. Franciszka.
Zawołanie lub, jak niektórzy mówią, pozdrowienie franciszkańskie POKÓJ I DOBRO ma długą historię i bogate tłumaczenie. Każdy święty, albo inaczej, każda duchowość ma jakieś motto czy hasło, które określa ją lub określa rysy danego charyzmatu. Łacińskie PAX ET BONUM od czasów św. Franciszka jest nierozerwalnie złączone z duchowością synów i córek Biedaczyny z Asyżu.
Czym jest to zawołanie, albo co ono oznaczało dla Franciszka, dla ówczesnego świata, dla wszystkich, których zachwycił Franciszkowy sposób życia, dla nas dziś żyjących, a przede wszystkim dla współczesnego świata?
Pokój – a więc łacińskie pax – najogólniej jest to pojęcie opisujące stosunki między państwami, lub wewnątrz nich, oznaczające brak wojny, wykluczające konflikt zbrojny i używanie przemocy[1].
Rozważając Franciszkowe POKÓJ I DOBRO, trzeba nam sięgnąć do etymologii tych dwóch słów. Pozdrowienie „pokój i dobro” jest bardzo starą formułą, udokumentowaną od 2000 r. przed Chrystusem w literaturze ludów starożytnego Środkowego Wschodu. Historia użycia frazy „pokój i dobro” jako franciszkańskiego pozdrowienia nie jest do końca jasna. Legenda Trzech Towarzyszy w rozdziale VIII podaje następujące świadectwo: Fakt dziwny i nie do przyjęcia bez cudu (…), że Franciszek miał przed swym nawróceniem pewnego poprzednika, który przebiegał często ulice Asyżu, powtarzając tę formułę: „Pokój i Dobro! Pokój i Dobro!”. Należy w to samo wierzyć, że jak Jan Chrzciciel, który zapowiadał Chrystusa znikł, gdy Jezus zaczął nauczać, tak i ten jakby drugi Jan, poprzedził błogosławionego Franciszka w apostolstwie pokoju i znikł, gdy przybył Święty.
Nie istnieją inne dokumenty, które świadczyłyby, że św. Franciszek wypowiadał, a tym bardziej napisał, omawiane pozdrowienie. Franciszek przyswajał sobie jednak z Pisma świętego, zwłaszcza z Ewangelii, ale i z całego Nowego Testamentu, pojęcie pokoju, który dla niego znaczył „pokój z Bogiem, z nami samymi i z naszymi braćmi”. W Legendzie Trzech Towarzyszy czytamy dalej, że Franciszek rozpoczynał swoje przepowiadanie ludowi posłaniem: Niech Pan obdarzy was pokojem… Przejęty duchem proroków, (…) oznajmiał pokój i głosił językiem proroków kazania o zbawieniu. Naturalnie mówi o zbawieniu duszy i to właśnie jest owo dobro, którego mógł życzyć swoim słuchaczom. W tym sensie franciszkańskie posłanie „pokój i dobro” posiada swoją wartość, tę, która była pragnieniem św. Franciszka[2].
Formuła czy pozdrowienie Pokój i Dobro od samego początku była wielokrotnie używana w rozmaitych codziennych relacjach międzyludzkich oraz często jako nagłówek w korespondencji prowadzonej przez Asyryjczyków, Babilończyków, Egipcjan i innych przedstawicieli narodów tego regionu.
Również Pismo święte, czy to Stary czy Nowy Testament, objawia nam, że najbardziej zwyczajnym pozdrowieniem i życzeniem stosowanym przez wierzących w Boga jest właśnie ów pokój. Kiedy jest pokój w sercu i między braćmi (Mk 9,50) to, czego więcej może pragnąć syn Boży? Pokój jest skarbem nieocenionym. Pisze św. Robert Bellarmin, że uncja pokoju więcej znaczy niż funt zwycięstwa.
Święty Augustyn w De Civitate Dei (O Państwie Bożym) uwypuklił wartość pokoju słowami: Pokój jest tak dobry, że nie można życzyć sobie, pragnąć, czegoś bardziej drogiego lub posiadać coś bardziej pożytecznego. Natomiast Dante Alighieri w swoim dziele Monarchia napisał: Jest jasne, że pokój powszechny jest czymś najlepszym wśród rzeczy, które przyczyniają się do wzrostu naszego szczęścia.
Jezus, ukazując się swoim uczniom (Łk 24,30), pozdrowił ich, mówiąc: Pokój wam!. Podobne pozdrowienie znajdujemy w Ewangelii św. Jana (20,21.27). W listach św. Piotra i św. Jana oraz w prawie wszystkich listach św. Pawła również znajdujemy pozdrowienie lub życzenie pokoju. Można powiedzieć, że Apostoł Narodów odkrył sekret szczęśliwego ludzkiego współżycia, kiedy, pisząc do Rzymian (12,18), Koryntian (1Kor 7,15; i Tesaloniczan (1Tes 5,13), poleca im żyć w pokoju. Także Piotr w swoim drugim liście (3,14) prosił chrześcijan, aby pozostali nieskazitelni w pokoju. Długo jeszcze można by wymieniać miejsca, w których Pismo święte mówi o pokoju. Autor cytowanego artykułu ogranicza się do zacytowania tylko tych fragmentów, które uważał za najważniejsze.
Pokój jest prawdziwą cnotą synów Bożych, a przede wszystkim powinien posiadać ją zakonnik, franciszkanin świecki, który też ma być jej heroldem we współczesnym świecie. Niewątpliwie św. Franciszek zawsze był apostołem pokoju. Rzeczywiście szedł do miast i osad głosić pokój, podobnie jak to również uczynił w swoim rodzinnym Asyżu, rozbijając bariery dzielące biskupa i władzę cywilną. Piękna to scena, kiedy dwaj bracia zostają wysłani przez Świętego na główny plac miasta, aby zaśpiewać jedną ze strof Pieśni Brata Słońce: Pochwalony bądź, Panie mój, przez tych, którzy przebaczają dla Twej miłości… I pokój nastał w Asyżu.
Franciszek był zwiastunem niestosowania przemocy, zwiastunem braterstwa i pokoju. We wszystkich swoich mowach dążył do tego, by gasić nieprzyjaźń i kłaść fundamenty pod nowe warunki pokoju (Tommaso da Spalato, FF 2252).
Przeglądając źródła franciszkańskie, zauważymy, jak Franciszek chciał życzyć i ogłaszać wszystkim ten pokój, który sam nosił w sercu. W Regule niezatwierdzonej (1Reg 14,2) i w Regule zatwierdzonej (2Reg 3,13) poleca swoim braciom, aby, wchodząc do jakiegokolwiek domu, mówili: Pokój temu domowi! W swoim Testamencie napisał: Pan objawił mi, abyśmy używali pozdrowienia: “Niech Pan obdarzy cię pokojem” (T 23). We wstępie do Listu do wiernych Franciszek pozdrawia i życzy prawdziwego pokoju z nieba (2LW 1). W Liście do rządców narodów pozdrawia, pisząc: pozdrowienie i pokój (LRz 1). Pozdrowienie i święty pokój w Panu – tego życzy wszystkim kustoszom braci (2LK 1) i to samo pozdrowienie posyła bratu Leonowi (LL 1), podczas gdy brata Antoniego (późniejszego świętego Antoniego Padewskiego) pozdrawia czule Stai bene! (FF 252).
W Legendzie Trzech Towarzyszy (Leggenda dei Tre Compagni), Legendzie z Perugii (Leggenda perugina), Zwierciadle doskonałości (Specchio di perfezione), Legendzie większej (Leggenda magiore) św. Bonawentury, w Kwiatkach św. Franciszka (Fioretti) i w Życiorysie (Vita) Tomasza z Celano pozdrowienie Franciszka jest zawsze jedno: Pan niech obdarzy cię – lub was – pokojem.
W tym miejscu wypada ponownie przywołać wcześniej zacytowany fragment Legendy Trzech Towarzyszy zawierający świadectwo: że Franciszek miał przed swym nawróceniem pewnego poprzednika, który przebiegał często ulice Asyżu powtarzając tę formułę: “Pokój i Dobro! Pokój i Dobro!”. (3T 26; FF 1228).
Ani Celano, ani św. Bonawentura nie wspominają tego wyjątkowego prekursora. Franciszkańskie pozdrowienie Pax et Bonum znajduje się dopiero w Legendzie Trzech Towarzyszy, najważniejszej – według Feliciano Oligati – nieoficjalnej biografii Świętego.
Według cytatu z Legendy pozdrowienie Pokój i Dobro nie byłoby autentycznie Franciszkowe. W Testamencie napisał, że to Pan objawił mu, jakiego pozdrowienia ma używać. Nie omawiamy więc jakiegoś pozdrowienia wymyślonego przez Świętego. On znał je dzięki objawieniu, które Bóg położył na jego ustach i w ten sposób objawił również jego braciom.
W Legendzie Trzech Towarzyszy (3T 26) czytamy, że Franciszek rozpoczynał swoje przepowiadanie ludowi posłaniem: Niech Pan obdarzy was pokojem… Przejęty duchem proroków, (…) oznajmiał pokój i głosił językiem proroków kazania o zbawieniu. Naturalnie mówi o zbawieniu duszy i to właśnie jest owo dobro. Co więcej, jest to najwyższe dobro, które Święty mógł życzyć swoim słuchaczom. Uściślając jeszcze bardziej: terminu dobro zawartego w omawianym pozdrowieniu nie można rozumieć jako dobra materialnego lub jako dobra duchowego – zbawienia cielesnego. Taka interpretacja – według autora tekstu – sprzeciwiałyby się wprost duchowi ubóstwa Biedaczyny i jego nieograniczonemu zaufaniu w Bożą Opatrzność. Trzeba więc rozumieć go jako zbawienie, a jeszcze lepiej jako zbawienie duszy. W tym sensie franciszkańskie posłanie Pokój i Dobro posiada swoją wartość, tę, która była pragnieniem św. Franciszka. Jedynie w tej perspektywie hasło Pokój i Dobro wyraża i zachowuje sens oraz treść pozdrowienia i życzenia wobec każdej osoby, również tej, która jest bogata.
W epoce pełni czasów (Ga 4,4) również dwumian pokój-dobro otrzymuje pełnię swego znaczenia. Tak wiele wartości łączy się w jednej i tej samej Osobie: Pokój i Dobro są Chrystusem. Chrystus jest naszym pokojem – ogłasza św. Paweł w Liście do Efezjan (2,14). Jest naszym pokojem, ponieważ ofiarował nam pokój z Bogiem; ponieważ dokonał wzajemnego pojednania między ludźmi, obalając mury odrzucenia, niechęci i wrogości, które ich trzymały z daleka od siebie; ponieważ przez krew swego krzyża pojednał wszystko to, co na ziemi, i to, co w niebiosach (Kol 1,20). Pozdrowienie pokój i dobro w ustach chrześcijanina streszcza zatem w sobie wszystkie dobra Odkupienia jak również ich Autora.
A zatem – zdaniem autora – spokojnie możemy kontynuować wzajemne pozdrawianie się słowami Pokój i Dobro, pewni, że nie zdradzamy, ale wprost przeciwnie, pewni tego, że właściwie interpretujemy prawdziwą myśl św. Franciszka.
Pokój i Dobro! Motto, myśl bardzo prosta, która głosi radość i pogodę ducha. Autentyczne posłanie ewangeliczne. Serdeczny uścisk dłoni św. Franciszka. Pozdrowienie bogate radością i poezją[3].
Dodać trzeba, że w świadomie wypowiadanym pięknym pozdrowieniu POKÓJ I DOBRO nie chodzi tylko o świadectwo dobrego wychowania nakazującego zauważenie człowieka, skinienie głowy, życzliwe spojrzenie. Chodzi bardziej o duchową przestrzeń, w której dzieje się pokój. Pragnienie dobra drugiego, chęć zachowania od zła, choćby od złego słowa, pragnienie i gotowość do służenia drugiemu – to wszystko buduje tę przestrzeń. W zachętach do ewangelicznych postaw można zauważyć zrozumienie i łagodność, które świadczą o niezwykłym duchowym i egzystencjalnym realizmie Franciszka, świadomego ludzkich ograniczeń i trudności w bezwarunkowej miłości realizowanej na co dzień: „I kochajmy bliźnich jak siebie samych. A jeśli kto nie chce kochać ich tak jak siebie, niech im przynajmniej nie wyrządza zła, lecz niech im czyni dobrze”.
Kluczem więc jest dobro, które nie bierze się znikąd, ale pochodzi zawsze od Boga. Franciszek doskonale o tym wiedział i dlatego właśnie tak mówił: „I wszelkie dobro odnosimy do Pana Boga najwyższego i uznawajmy za Jego własność, i dziękujmy za wszystko Temu, od którego pochodzi wszelkie dobro”.
Odniesienie do Boga w refleksji nad sprawą pokoju ma fundamentalne znaczenie, ponieważ człowiek nie jest w stanie wytworzyć pokoju, może jednak pokój od Boga przyjąć i może dzielić się nim z innymi. Kiedy zaś brakuje pokoju, ponieważ człowiek nie zawsze chce przyjmować to, co daje Bóg, albo zniecierpliwiony zaniedbuje i porzuca Boży dar, skutecznym antidotum staje się powrót do Boga. Słuszną reakcją na wszelkie przejawy niepokoju, zamieszania, niemocy według wskazań Franciszka jest – niczym najprostszy egzorcyzm – wdzięczne wołanie do Boga poparte dobrym czynem: „I kiedy widzimy lub słyszymy, że ludzie źle mówią lub źle czynią albo bluźnią Bogu, my błogosławmy i dobrze czyńmy, i chwalmy Boga, który jest błogosławiony na wieki”. Bez Boga nie ma pokoju, ponieważ pokój jest z Boga. A jego gwarancją jest Jezus, „w którym to, co jest w niebie i to, co jest na ziemi, zostało obdarzone pokojem i pojednaniem z Wszechmogącym Bogiem”.
Dlatego Franciszek – rozpoczynając swój list do wszystkich ludzi, którzy mieszkają na całym świecie – życzy im nie jakiegokolwiek pokoju, ale „prawdziwego pokoju z nieba i szczerej miłości w Panu”. Taki pokój z nieba najczęściej zstępuje na ziemię przez człowieka, który emanuje życzliwość na innych. Taki był właśnie Franciszek, który z wielkim przejęciem szedł przez latyńskie miasteczko Poggio Bustone i pozdrawiał radośnie jego mieszkańców słowami: „Dzień dobry, dobrzy ludzie!”. Ściągał tak na nich błogosławieństwo Boga i prawdziwy pokój, poprzez który wiedzie droga do zbawienia[4].
Życzenie POKOJU I DOBRA, które tak skutecznie urzeczywistniał nasz św. Franciszek, zawsze było aktualne, zawsze było w cenie. Tak naprawdę to nie było epoki, w której świat, człowiek nie potrzebowałby czy nie wołałby o POKÓJ I DOBRO. Dziś kiedy na Ukrainie, a więc tak blisko nas, toczy się straszna wojna, gdzie w sposób bestialski mordowani są cywile, to hasło, to zawołanie, ta modlitwa jest jedną z najważniejszych i najpotrzebniejszych modlitw, kierowanych do Boga Ojca – dawcy wszelkiego dobra i pokoju. Możemy zaryzykować i napisać, że chyba dziś nie ma na świecie miejsca, gdzie nie wołano by o POKÓJ I DOBRO, o miłość i zgodę, o pojednanie i przebaczenie. Dlatego tak bardzo ważne jest to, aby wszyscy, a szczególnie duchowi synowie i córki, nie tylko włączali się w wielką modlitwę o pokój i dobro, ale aby ten pokój i dobro urzeczywistniali na co dzień tam, gdzie żyją, pracują i spotykają innych ludzi.
O. Wojciech Gwiazda OFM Cap
A K T U A L N O Ś C I
W dniu 14 stycznia 2024 roku w dość licznym gronie wraz z asystentem udaliśmy się na braterskie spotkanie do wspólnoty FZŚ do Lubawy. Po Mszy św., kolędowaniu, spotkaliśmy się na wspólnym biesiadowaniu przy suto zastawionym stole. Bogu niech będą dzięki za miłą atmosferę i dobrze spędzony czas.
K A L E N D A R I U M
OKRES WIELKIEGO POSTU
04.03 – Święto św. Kazimierza, Królewicza
19.03 – UROCZYSTOŚĆ ŚW. JÓZEFA, Oblubieńca NMP
24.03 – NIEDZIELA PALMOWA MĘKI PAŃSKIEJ
ŚWIĘTE TRIDUUM PASCHALNE
28.03 – WIELKI CZWARTEK – MSZA WIECZERZY PAŃSKIEJ
29.03 – WIELKI PIĄTEK MĘKI PAŃSKIEJ
30.03 – WIELKA SOBOTA
OKRES WIELKANOCNY
31.03 – UROCZYSTOŚĆ ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO
Intencja modlitwy obowiązująca wspólnotę w 2024 roku:
O nowe powołania do FZŚ,
błogosławieństwo Boże dla miejscowej wspólnoty i asystenta duchowego
oraz opiekę Bożą dla wspólnoty FZŚ przy Bazylice Św. Trójcy z Chełmży.
W czwartki o godz. 17.30 Nabożeństwo ku czci św. Franciszka, poprzedzone modlitwą różańcową
W piątki o godz. 17.30 – Droga Krzyżowa, po wieczornej Mszy św. – Nieszpory
20.03 – Spotkanie rady miejscowej wspólnoty FZŚ po Mszy św. o godz. 8.30
24.03 – Msza św. – godz. 12.30, po niej spotkanie miesięczne w salce
31.03 – Msza św. w intencji FZŚ
Tercjarz – miesięcznik Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Brodnicy
Przygotowanie: s. Bożenna Chełkowska;
Materiały pomocnicze: Konferencje do formacji ciągłej na rok 2023
„WIERZĘ W KOŚCIÓŁ CHRYSTUSOWY”
Opieka merytoryczna: o. Norbert Suhak OFM
Adres: Klasztor Franciszkanów,
ul. Sądowa 5a,
87 – 300 BRODNICA,
tel. (+48) 787 995 261
Adres strony: www.fzsbrodnica.franciszkanie.net